Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/87

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

mijam, że Gadytanie za jego chętnem wstawieniem się wiele łask codziennie albo bez trudności, albo przynajmniej łatwiej otrzymują. Dla tego tez są tu obecni najznaczniejsi jego ziomkowie, i bronią go z miłością jako swego spółobywatela, świadectwem jako Rzymskiego obywatela, z gorliwością jako najpilniejszego obrońcę swych dogodności.
Chociaż Gadytanom nie dzieje się przez to żadna krzywda że ich zasłużonym spółobywatelom wolno przechodzić do naszego obywatelstwa, żeby jednak nie mniemali że dla tego ich traktat w porównaniu z innemi na niższym stoi stopniu, powiem kilka słów na pocieszenie i tych zacnych tu obecnych ludzi, i tego przyjacielskiego i wiernego nam miasta. Przypomnę wam zarazem, sędziowie, chociaż to sami dobrze wiecie, że prawo na mocy którego wyrzec macie, me podlegało nigdy żadnej zgoła wątpliwości.

XX. Jakichże tedy ludzi za najrozsądniejszych tłumaczów traktatów za najbielszych znawców prawa wojennego, za najpilniejszych badaczów praw i swobód miejskich uważać mamy? Takich bez wątpienia, którzy już mieli dowództwo i wojnę jeżeli Kw. Scewola, augur, zapytywany o prawo i prowadzili: bo czynsz ziemski, chociaż był biegłym prawnikiem, odsyłał jednak czasem zasięgających jego rady do Furiusza i Kascelliusza[1], którzy się wyłącznie tem zajmowali; jeżeli ja sam wolałem poradzić się o moje wodę Tuskulańską M. Tugiona niżeli K. Akwilliusza[2], bo ciągłe jedną rzeczą zajmowanie się więcej częstokroć znaczy niżeli talent i nauka; któżby się wahał, kiedy idzie o traktaty, o całe prawo pokoju i wojny, dać pierwszeństwo naszym wodzom nad najbieglejszymi prawnikami? Nie możemyż bronić czynu, który naganiasz, przykładem i powagą K. Mariusza? Gdzie znajdziesz drugiego, któryby <m powagą, statecznością, cnotą, roztropnością, sumiennością, sprawiedliwością przewyższył? Owoż K. Mariusz obdarzył prawem obywatelstwa Rzymskiego M. Anniusza Appiusza, bardzo zacnego i zasłużonego człowieka, chociaż wiedział że Kamerium[3] było

  1. Furiusz nie jest znany. O prawniku Kascelliuszu wspomina Valerius Maximus VI, 2, VIII, 12; Plinius, VIII, 61.
  2. Tugio nieznany. K. Akwilliusz przewodniczył w sądzie, przed którym Cycero bronił Kwincyusza. Jest o nim chlubna wzmianka w mowie za Cecyną, 27.
  3. Kamerium, Iguwium, o klórem niżej, miasta w Umbryi. O nadaniu