Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/530

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
WSTĘP DO JEDENASTEJ FILIPPIKI.

P. Korneliusz Dolabella, ożeniony dawniej z Tullią, córką Cycerona, ale zapewne dla rozwiązłych obyczajów i wszczętych przez niego, kiedy był trybunem ludu, o zniesienie długów w Rzymie rozruchów, z nią rozwiedziony (Cicero ad Atticum, XI, 23), następnie po śmierci Cezara niedopuszczany przez Antoniusza do konsulatu, i z nim potem pojednany, otrzymał od niego wielkorządy Syryi, którą już był objął K. Kassiusz, jeden z zabójców Cezara, przez niego wielkorządcą tej prowincyi mianowany. Dwuznaczne postępowanie Dolabelli na urzędzie konsula Cycero raz chwalił, drugi raz ganił, podług tego jak zasługiwał, w pierwszej i drugiej Filippice. Przeczuwając nakoniec że się zaprzedał Antoniuszowi, zerwał z nim w listopadzie. Cicero ad Atticum, XVI, 15. Przeczucia Cycerona wkrótce się sprawdziły. Dolabella idąc do Syryi wstąpił, choć mu nie po drodze było, do Smyrny, gdzie przebywał Treboniusz, konsul 45 roku, a teraz wielkorządca Azyi, także jeden z zabójców Cezara. Treboniusz nie wpuścił Dolabelli do miasta z jego zbrojną gromadą, ale go w żywność opatrzył, i myśląc że się udał w dalszą do Syryi drogę, zaniechał wszelkich środków ostrożności. A tymczasem Dolabella zwrócił się z drogi, napadł w nocy na miasto, kazał związać i zamordować Treboniusza śród okropnych dwa dni trwających męczarni, głowę jego uciętą rzucił pod stopy posągu Cezara. Popełnił on to morderstwo, częścią żeby pomścić się jego śmierci na jednym z jego zabójców, częścią żeby zabrać zgromadzone z podatków tej prowincyi pieniądze. Appian, III. 3. Dio Cassius, XLVII.
Kiedy przyszła wiadomość do Rzymu o okropnem Treboniusza zamordowaniu, a jak Appian mówi, kiedy niebawnie i ciało jego przywieziono, wniósł Kalenus do senatu nie bez pozwolenia zapewne Antoniusza uznanie Dolabelli za nieprzyjaciela ojczyzny, na co się senat zgodził. Appian, III, 8. Zachodziło tylko pytanie, kogo obrać wodzem przeciw Dolabelli. Cycero dowodził w następnej mowie, z którą ma związek list jego do Kassiusza (Epist. fam. XII, 7), że nie komu innemu należy dać to zlecenie, jak będącemu w poblizkiej Syryi Kassiuszowi. Ale to zdanie Cycerona nie zostało przyjęte ani w senacie, ani na zgro-