Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/409

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

staraj się o tego, coby cię wyświęcił. Jesteśmy kolledzy, żaden nie odmówi. O! obmierzły człowieku, bądź żeś tyrana, bądź żeś zmarłego kapłanem! Pytam cię nakoniec jaki dziś dzień? Nie wiesz, że wczoraj był czwarty dzień igrzysk Rzymskich w Cyrku[1]? żeś ty sam przewiódł prawo u ludu dodające piąty dzień na cześć Cezara? Czemu nie jesteśmy w sukniach świątecznych? czemu pozwalamy zaniedbywać cześć twojem prawem Cezarowi przyznaną? Czy dodawszy modły pozwoliłeś znieważyć ten dzień uroczysty, i dla tego nie chciałeś żeby kładziono wezgłowie przed tym nowym bogiem? Albo znieś zupełnie jego obrządek, albo go we wszystkiem zachowaj. Zapytasz może, ażali ja pozwalam aby Cezar miał święte wezgłowie, dach jak na świątyni, osobnego kapłana? Ja z tego wszystkiego nic nie pochwalam: ale ty, który bronisz postanowień Cezara, co możesz na to odpowiedzieć, że przy jednych obstajesz, o drugie nie dbasz? chyba zechcesz wyznać, że we wszystkiem swoje dobro, nie jego godność masz na celu. Co nakoniec na to odpowiesz? oczekuje twojej wymowy. Znałem dziada twego, bardzo wymownego człowieka; ale ciebie bez żadnej ceremonii mówiącego poznałem. Nigdy on nagi do ludu nie mówił: tyś w naturalnej prostocie obnażone piersi swoje nam okazał. Czy odpowiesz na to? albo będziesz śmiał nawet usta otworzyć? czy znajdziesz choć jeden wyraz w tak długiej mowie mojej, na którybyś mógł odpowiedzieć?

XLIV. Ale przestańmy mówić o przeszłości. Ten jeden dzień dzisiejszy, tę chwilę w której mówię, zechcij usprawiedliwić, jeżeli możesz. Dla czego senat zbrojnym ludem otoczony? dla czego twoi siepacze słuchają mnie z orężem w ręku? czemu podwoje świątyni Zgody zamknięte? dla czegoś Ityrejczyków, ludzi ze wszystkich narodów najdzikszych, ze strzałami na Forum wprowadził? Powiada, że to czyni dla swojej obrony. Czyliż nie lepiej tysiąc razy zginąć, a niżeli nie módz żyć między swymi spółobywatelami bez zbrojnej straży? Ale ta obrona, wierzaj mi, na nic ci się nie przyda. Miłością i przychylnością spółobywateli, a nie orężem otoczyć się trzeba. Wydrze ci go, wytrąci z ręki lud Rzymski, i oby to stać się mogło bez naszego niebezpieczeństwa! Lecz jakkolwiek z nami postąpisz,

  1. To jest 18 września; a zatem Antoniusz miał mowę przeciw Cyceronowi 19 września, na którą Cyceronie powiedzianą, ale tą napisaną mową tegoż niby dnia odpowiada.