Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/355

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

co jest chlubniejsza, niktby wam tego nie pochwalił; w sędziu bowiem na majątek i godność baczyć należy. «Ja w to wszystko nie wchodzę, powiada Antoniusz, dodaję nawet w poczet sędziów żołnierzy szeregowych z legii Skowronków[1]; bo bez tego nasi mówią, że przegrywać będą sprawy.» O! smutny zaszczyt dla tych, których do sądownictwa pomimo ich woli wzywacie! bo sam tytuł waszego prawa jest taki, że będą sędziami w trzeciej dekuryi nie mający niepodległego zdania. W czem jak się mylą, bogowie nieśmiertelni! ci co wymyślili podobne prawo! Bo im kto niżej w mniemaniu ludzi stoi, tym bardziej zechce przez surowy sąd podnieść się z tego nizkiego stanowiska, i starać się będzie okazać godniejszym zacniejszej dekuryi, niżeli pośledniejszej, do której go prawo wtrąciło.
IX. Ogłoszono drugi projekt do prawa, podług którego wolno skazanym za gwałt i obrażony majestat odwołać się, jeżeliby chcieli, do ludu. Jestże to prawem, czy obaleniem wszystkich praw? Jaki jest dziś obywatel, któryby życzył sobie ustanowienia takiego prawa? Nikogo przy takich prawach oskarżyć nie można; gwałty popełnione z orężem w ręku nigdy do sądu pociągane nie będą. «Ale to prawo jest miłe ludowi.» Dałyby nieba żebyście chcieli co miłe ludowi! bo dziś wszyscy obywatele jednomyślnie i jednogłośnie ocalenia Rzeczypospolitej pragną. Co tedy znaczy ta chęć niepohamowana przewiedzenia prawa, które nosząc na sobie piętno największej hańby, nie mogłoby podobać się nikomu? Coż bowiem byłoby haniebniejszego, jak żeby ten, co zbrojną ręką naruszył majestat ludu Rzymskiego, skazany wyrokiem sądu, mógł uciekać się do tego samego gwałtu, za który słusznie potępionym został?

Ale na co o tem prawie wiele mówić? jak gdyby szło o otworzenie komu drogi odwołania się do ludu. Idzie tu o to, żeby nikt zgoła nie mógł być oskarżonym na mocy tych praw. Jakiby się tak szalony znalazł oskarżyciel, żeby po skazaniu oskarżonego, chciał stawić czoło najętemu pospólstwu? albo jaki sędzia śmiałby potępić oskarżonego, żeby go samego zaraz pociągnięto przed zgromadzenie zaprzedanych wyrobników? Nie odwołanie się tedy do ludu to prawo zastrzega; ale się znoszą dwa nader zbawienne prawa i sądy. Nie jestże to zachęcać młodzież do zaburzeń, do buntów, kierować ją

  1. Piąta legia spisania przez Cezara w Gallii, i tak nazwana od skowronka na hełmie żołnierzy. Suetonius, Caesar, 24.