Przejdź do zawartości

Strona:Bolesław Limanowski - Komuniści.djvu/148

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W. M. „Hm? a! wszystko to mi się bardzo podoba — z pewnością, ale w jaki sposób Rak, który jest znakiem kobiecym Luny i Wenery, może wpływać w powietrzu, które jest wodniste?“[1]
K. G. „Powiadają, że znak ten dla tego samego, że jest kobiecy, przynosi płodność w niebie, a ztąd pochodzi, że mniej wielkie siły panują obecnie. Dowodem tego jest panowanie kobiet, które przeważa w naszem stuleciu. Pomiędzy Nubiją i Monopotamą pojawiły się nowe amazonki, a i w Europie widzieliśmy panowanie: Roksolany w Turcyi, Bony w Polsce, Maryi w Węgrzech, Elżbiety w Anglii, Katarzyny we Francyi, Blanki w Toskanie[2], Małgorzaty w Belgii, Maryi w Szkocyi, Izabelli, (która dopomogła do odkrycia nowego świata), w Hiszpanii.“[3] Mieszkańcy państwa Słonecznego są biegli w astrologii. Pomimo tego, że gwiazdy wywierają wpływ na człowieka, ma on swobodną wolę, jak to dowiódł pewny filozof uważany przez nich za wielkiego[4], którego najokropniejszemi torturami nie zdołano zniewolić do wydania chociażby jednem słówkiem tego, co postanowił zataić.
Kapitan genewski przerywa rozmowę, ponieważ spieszyć musi na statek odpływający.




  1. Oeuv. ch. de Camp. Str. 229.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Prawdopodobnie mowa tutaj o Blance Andegaweńskiej, ta jednakże nie rządziła w Toskanii.
  3. Oeuv. chois. de Oamp. Str. 229.
  4. Campanella ma tu na myśli sam siebie.