Strona:Adolf Klęsk - Bolesne strony erotycznego życia kobiety.djvu/173

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

i zapominają o zdradzie zwłaszcza ci mężowie lub żony, którzy nie tyle kochają swojego partnera, ile raczej uważają go za swoją niejako własność.
Zdradzony mąż według naszych pojęć musi żądać od kochanka żony satysfakcji honorowej przyczem nierzadko się wydarza, że traci przytem życie w pojedynku, albo też potem za pojedynek bywa karany. Człowiek ambitny wypędza nieraz żonę, uważając, że jest już nie godną, by splamiona przebywała nadal w jego domu. Człowiek słaby po chwilowej gwałtownej reakcji łamie się i godzi się z faktem, a nie rzadko nawet potem w bezsilności swojej patrzy przez palce na dalsze bezkarne jej wybryki.
Co do żon, to te najczęściej mężom przebaczają, a w razie coraz częstszych wybryków godzą się z faktami. Od męża odchodzi żona tylko wtedy, gdy spotka człowieka, który porwie ją jak huragan za sobą i zaślepi swoją miłością. Wtedy rzucić ona potrafi wszystko męża, dom a nawet ukochane dzieci.
Niestety jednak często potem kobieta się rozczarowuje i chce wracać do męża, a gdy ten ją z powrotem przyjmie i widząc jej prawdziwą skruchę przebaczy, bywa potem najprzykładniejszą żoną.
Graniczy z prostytucją fakt odejścia żony od męża dla celów czysto materjalnych i poprawy egzystencji. Bywają jednak wypadki, że żona potem pamięta jednak nadal o swoim mężu, wspomina go zawsze mile, a nawet chce mu materjalnie pomagać, na co żaden uczciwy mężczyzna zgodzić się nie może.
W wypadkach takich wreszcie, w których pomiędzy mołżonkami niema żadnego gorętszego uczucia, albo też co gorzej, istnieje rozłam a nawet nienawiść, zdrada małżeńska traktowana jest zupełnie zimno, a nieraz bywa wyzwoleniem z kajdan, na które jedno z małżonków z upragnieniem czekało.
Wykwitem wreszcie naszych czasów są fakta współżycia towarzyskiego, a nawet nie towarzyskiego, roz-