Przejdź do zawartości

Postanowienie (Kisfaludy, 1899)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Károly Kisfaludy
Tytuł Postanowienie
Pochodzenie Przekłady
z poetów obcych
Wydawca „Gazeta Polska”
Data wyd. 1899
Druk J. Sikorski
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Antoni Lange
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Postanowienie.
Végezd, sors! a mit ream kimértel

Dokonaj, losie, twoich ciosów miary
I w życie moje wszystkie zlej trucizny,
Odbierz, czemś łudził! odbierz wszystkie mary,
Z dni mej młodości, w sny złocone żyznej.
Com tylko kochał, wszystko weź co prędzej,
Prowadź na nową, pełną cierni drogę.
Drogę najwyższej na tej ziemi nędzy —
Złam mię do reszty: więcej wziąć nie mogę!

Ja się nie lękam, że mi los co zdarzy,
Siłę mą tylko podnoszą katusze,

Niech nad mem sercem ciężki ból zaważy
I spotęguje moją słabą duszę.
Choć twoje ciągłe krwawe uderzenia,
Tak mi wydarły wszystko bezlitośnie,
Choć wszystko dotąd we łzy mi się zmienia:
Moc mego ducha przez twe ciosy rośnie.

Jednę kochałem przecudną istotę,
W jej sercu wszystkie złożyłem nadzieje,
I nieraz duszy jej promienie złote
Niosły mię w niebo, gdzie słońce jaśnieje.
Błogosławiona! w tę słodką godzinę
Tyś rozrywała moich cierpień pęta,
Wskazując w róże usłaną ścieżynę...
A dziś! usnęłaś, kosą śmierci ścięta.

I cóż mi przyszłość dać, co mi wziąć może?
Ku jakiejż losy popchną mię krainie?
Z serca, dartego przez cierpienia noże,
Postanowienie, boży ogień, płynie.
Od siebie tylko czekam ja spokoju,
Gdy wszystko wicher mi porywa lotny.
Nie znam, choć lękam się żywota boju....
Cóż pocznę? pójdę w świat zawsze samotny!






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Károly Kisfaludy i tłumacza: Antoni Lange.