Przejdź do zawartości

Nocleg zbiega

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Józef Birkenmajer
Tytuł Nocleg zbiega
Pochodzenie Poszumy Bajkału
cykl Przelotem
Wydawca Księgarnia L. Zwolińskiego
Data wyd. 1927
Druk Drukarnia Ludowa w Krakowie
Miejsce wyd. Zakopane
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Nocleg zbiega.

Dogorywają ognie z pod nalepy
I mrok się w całej rozściela izdebce,
W kącie fajeczkę pyka dziaduś ślepy,
Baba z kagankiem gdzieś po sieni drepce,
Chłopcy, co dawno w barłóg się pokładli,
Szczebiocą zcicha, niby stadko trznadli...

I zapomniano doreszty przybysza,
Który dziś przez noc w tej chałupie gości...
Dobranoc!... niechaj was uśpi ta cisza
Świata — i duszy waszej, ludzie prości!
Niech snu waszego pilnują anieli,
Żeście tułacza pod dach swój przyjęli...

Wichura huczy z wściekłością — jak gdyby
O to, że z rąk jej ofiara wydarta...
O chatę bije, gnie konary drzewne
I śnieg kolący, jak mierzwę, rozgarta...
O śnie!... Nim nowe drogi tam się utrą,
Znów dla mnie wstanie bólów pełne JUTRO...








Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Birkenmajer.