Przejdź do zawartości

Na morzu (Przesmycki, 1893)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Zenon Przesmycki
Tytuł Na morzu
Pochodzenie Z czary młodości
Wydawca nakładem autora
Data wyd. 1893
Druk Drukarnia Związkowa
Miejsce wyd. Wiedeń
Źródło skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Na morzu.

Łzy srebrne jasną smugą spadają mi z wiosła.
Nad głową moją krąży zapóźniona mewa.
W górze księżyc-szyderca krzywi się, wyśmiewa,
Że mię dziwna chęć w nocy na morze zaniosła.

Ale mnie morze tęskną kantylenę śpiewa,
A pieśń jego głęboka, cicha a podniosła,
Przypomina mi szumy lipy, co wyrosła
Przed starym dworem dziada ponad inne drzewa.

Tak, jak ona, prastare echa i podania
Nawiewa mi dziś morze swojemi rozgwary,
I jak w marzeniu widzę: przez wodne bezdroże

Setka czajek kozackich polotnie ugania;
W dali łuna — to grodów sułtańskich pożary;
Spisy a osełedce — to Sicz! Zaporoże!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Zenon Przesmycki.