Przejdź do zawartości

Madrygał (Buonaroti, 1896)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Michał Anioł
Tytuł Madrygał 59
Pochodzenie Obraz literatury powszechnej, tom II
Wydawca Teodor Paprocki i S-ka
Data wyd. 1896
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Lucjan Siemieński
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tom II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
e) Madrygał 59.

Co pospolity gmin cieszy i nęci,
Nierówno bywa na świecie cenione:
I tak, niejeden w wybuchu niechęci,
Co drugim słodkie, powie, że mu słone.
Lecz też i często trzeba ei pozornie
Z surowym tłumem iść sfornie
I z nim się cieszyć, choć dojmują smutki,
Płakać, choć niema pobudki.
Mnie w mych cierpieniach to jedno pociesza,
Że nie wyczyta nikt z mojej twarzy,
Z czego mi serce pęka, o czem marzy —
Bo nikt odemnie mniej sobie nie waży
Bądź czci, bądź pochwał, bądź gniewów tej rzeszy,
Co najwierniejszą bywa dla przewrotnych;
Więc się dróg trzymam dzikich i samotnych. (L. Siemieński).


»Poezye« (wybrane) M. A. Buonarottiego przełożył L. Siemieński. (Kraków Cieszyn, 1861).



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Michał Anioł i tłumacza: Lucjan Siemieński.