Przejdź do zawartości

Jak Dant...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Jak Dant...
Pochodzenie Poezje tom I
cykl Pokłosie
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
JAK DANT...

Jak Dant przeszedłem kraj on tajemniczy,
który przed śmiercią widzą wieszcze jedno
a powróciwszy na świat śnią i bledną,
żarci wspomnieniem, co im w sercu krzyczy.

I tak — zaznałem niebiańskiej słodyczy;
przez czyściec wicher gnał mą duszę biedną —
i szła przez czarne piekielne bezedno,
lecz wiecznie sama i bez Beatryczy.

Zaczętą w niebie swoją drogę błędną,
dziką, samotną, skończyłem w otchłani,
gdzie — jak w jesieni kwiat — nadzieje więdną.

Zmęczony, smutny, z skrzydły złamanemi,
tęsknię już tylko do ziemskiej przystani,
bom widział wszystko, — ach! wszystko — krom ziemi!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.