Przejdź do zawartości

Góra w połogu (Kniaźnin, 1910)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Franciszek Dionizy Kniaźnin
Tytuł Góra w połogu
Rozdział Bajka o górze rodzącej
Pochodzenie Biernata z Lublina Ezop
Redaktor Ignacy Chrzanowski
Data wyd. 1910
Druk Drukarnia Uniwersytetu Jagiellońskiego
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 

Cały zbiór

Indeks stron

5. Góra w połogu.

Wieku, płodnego w cudowne dziwy,
Mówią, że Babia tak się wzdęła góra,
Iż po Europie wszelaki duch żywy,
Co mówię, cała zlękła się natura.
Cud niesłychany, daj go Bogu:
Góra w połogu!
Gdy skały trzeszczą, gdy się las jeży,
A zwierz wylękły zabiegu w komysz,
Aliżcii pękła. Wybieży...
Cóż takiego? Mysz...
Podług mojego Fontena,
Tak się częstokroć napuszy Kamena.

Naszych autorów, co bujnymi rymy
Chce głosić sama z Jowiszem olbrzymy,
Stem gąb i stem trąb dziwne cuda pieje:
Alić z gigantów rodzi Pigmeje,
Wychodzi, niknąć za płochym rymem,
Wiatr z dymem.

F. D. Kniaźnin.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Franciszek Dionizy Kniaźnin.