Zjawiłeś mi, Amorze, cudo niespodziane...

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Pierre de Ronsard
Tytuł Zjawiłeś mi, Amorze, cudo niespodziane...
Pochodzenie Szesnaście sonetów miłosnych: do Kassandry, do Maryi, do Heleny
Wydawca Spółka Nakładowa „Fala”
Data wyd. 1922
Druk Drukarnia Związkowa w Krakowie
Miejsce wyd. Kraków
Tłumacz Jan Mieczysławski
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
I.

Zjawiłeś mi, Amorze, cudo niespodziane,
Trzy siostry szukające nad wodą wytchnienia,
Które rosły mi w zmierzchu letniego promienia
Jak rosną na jabłoni trzy jabłuszka rane.

Wszystkie trzy w swej urodzie były niezrównane,
Ale najmłodsza była najgładsza z wejrzenia
I zdawała się kwiatem na brzegu strumienia,
Który w toni przegląda swe krasy rumiane.

To w mym duchu najstarszą podobałem sobie,
To wybierałem średnią, to zaś razem obie;
A zawsze przy najmłodszej myśli moje były.

I jąłem prosić słońca, by się zatrzymało,
Bo jeszczeby mym oczom trzech lat było mało
Widoku tych trzech słońc, co mą miłość nieciły.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Pierre de Ronsard i tłumacza: Jan Mieczysławski.