Z posępnej ciszy... (Przerwa-Tetmajer, 1902)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
(Przekierowano z Z posępnej ciszy...)
<<< Dane tekstu >>>
Autor Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Tytuł Z posępnej ciszy...
Pochodzenie Erotyki
Wydawca Księgarnia J. Czerneckiego
Data wyd. 1902
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

 Z 

 posępnej ciszy, z grobowej martwoty,
z kamiennych chłodów owego kościoła,
coś mnie na słońce, na zieleń łąk woła,
głos jakiejś wielkiej, głębokiej tęsknoty.

Otom się zbawił zorzy słońca złotej,
za życia z żywych wydarłem się koła,
mam cios milczący i mrok dookoła
i głuchą przestrzeń ponurej ciemnoty.

Do łąk zielonych tęsknię i do szumu
drzew nad potokiem, do ludzkiego głosu —
lecz jeśli wyjdę z murów mego tumu:

to po to, abym znów na ten świat wrócił,
któremum wydarł się i którym rzucił,
by się zakopać wśród mroku i ciosu.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Kazimierz Przerwa-Tetmajer.