Z imionnika Syryjskiej dziewicy

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Anonimowy
Tytuł Z imionnika Syryjskiej dziewicy
Podtytuł Z arabskiego
Pochodzenie Poezye Gustawa Zielińskiego Tom II cykl Różne wiersze, z obcych autorów tłomaczone
Wydawca Własność i wydanie rodziny
Data wyd. 1901
Druk S. Buszczyński
Miejsce wyd. Toruń
Tłumacz Gustaw Zieliński
Źródło skany na Commons
Inne Cały cykl
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom II
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Z IMIONNIKA SYRYJSKIEJ DZIEWICY.
(Z arabskiego.[1])



Znam w ogrodach Kaiphy, jeden kwiat uroczy,
Promień słońca go szuka śród liści palmowych,
A oko jego milsze, niż gazelli oczy,
Błyszczy, jak kropla morza w łonie konch perłowych;
A zapach tego kwiatu, tak czarownie włada,
Że gdy Szeih przed obcego plemienia pogonią,
Ucieka, na bystrzejszej klaczy, niż kaskada, —
Gdy go zefir w przelocie otoczy tą wonią,
Wstrzyma się, by nią tylko mógł odetchnąć chwilę.
I choć Samum z odzieży wędrowca wywieje
Wszystkie inne zapachy, — wywiać nie jest w sile
Tej woni, którą w serce ten luby kwiat wleje.

Rośnie on nad strumieniem, co płynie doliną,
I brzegi u stóp jego bez szmeru podmywa;
Nazwij mi ojca twego, o piękna dziewczyno!
A wtenczas ja ci powiem, jak się kwiat nazywa.
1835.







  1. Lamartine, w swojej na Wschód podróży, daje nam śliczne opisy miejscowości Syryi i zachwycające obrazy piękności kobiet tamtejszych. Wierszyk powyższy, przez młodego Araba, w imionniku pewnej Syryjskiej dziewicy zapisany, dajemy według tłomaczenia francuzkiego.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Anonimowy i tłumacza: Gustaw Zieliński.