Z Alp (Żuławski)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Z Alp
Pochodzenie Poezje tom I
cykl Pokłosie
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
Z ALP.

Noc i pustka... Wiatr pędzi pokłębione chmury,
czarne, zbite i gęste, przez niebios otchłanie;
puszcze gną się i jęczą, w wichru huraganie
nad skałami przelata nocy hymn ponury.

Kiedy wicher na chwilę w puszcze dąć przestanie,
wodospadów w wąwozach wzmagają się chóry,
a grzmot lawin im wtórzy lecących gdzieś z góry —
i znów wichru potężne wszystko głuszy granie...

Noc i pustka — i tylko wicher ciągle jęczy...
Czasem przez chmur rozdartych szpary księżyc pada
i wnet wiąże Alp szczyty łukiem bladej tęczy,

po lodowcach do wnętrza parowów się skrada,
kędy potok o głazy czarne srebrem dźwięczy
i bór z borem w przestrachu dziwne wieści gada...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.