Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wiersz na rozwiązanie towarzystwa rolniczego
[363]WIERSZ NA ROZWIĄZANIE
TOWARZYSTWA ROLNICZEGO.
(Mazur z 1861 r.)
Nas zebranych wielu razem
Car widzieć nie życzy:
Więc rozwiązał swym ukazem
Legion rolniczy.
Przypominasz swoje długi,
Rycerski człowiecze,
Że żelazne nasze pługi
Czas przekuć na miecze.
Wszak młocarnie i żniwiarki
Bezczynnie nie zgniją:
Rząć i młócić wrogów karki
Jest agronomiją!
Gospodarka trzypolowa
Wrogom się podoba —
Łan Poznania, łan Krakowa
Wzięli Niemcy oba.
Moskwa wzięła resztki łanu,
Polski, Litwy;Litwy, Rusi;
[364]
Więc reforma płodozmianu
Kłuć ich w oczy musi!
Miecz i lemiesz w swoją kolej
Wyborne narzędzie!
Łan zasiewaj, krwią go polej
A pszenica będzie.
Gdy trzy łany wyrwiesz dziczy,
Gdy się kąkol wytnie,
Wasz odwieczny dom rolniczy
Znowu nam zakwitnie!
I nagrodę nam poświęci,
W pomoc rolniczyzny:
Kto najlepszy stryk ukręci
Na zdrajców Ojczyzny! —
|