Malarz, skończywszy Tassa[1] wizerunek,
Owinionego w aksamitnej szubie,
Pyta, co w dziele oceniam i lubię.
«Lubię spłacony rzetelnie rachunek
I delikatność Abrahama sławię,
Że nie tknął szuby, gdy ją miał w zastawie...»[2]
Przypisy
↑Torquato Tasso (1544—1505), jeden z największych poetów włoskich, autor «Jerozolimy Wyzwolonej».
↑Objaśnienie, do powyższego wiersza, według autografu Torquata: «Io sottoscritto dichiaro d’aver debito col signor Abraham Levy, di venticinque lire per le quali ritiene in pegno una giuba di mio padre, się camice, quatro lenzoli e due tovaglie. A di 2 di marzo del 1570. Torquato Tasso». (P. P.). — = (włos.) Ja podpisany oświadczam, że winien jestem p. Abrahamowi Levy’emu 25 lir, za które zatrzymuje w zastaw jubkę mego ojca, sześć koszul, cztery prześcieradła i dwa obrusy. Torquato Tasso.