Wielkie słowa

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Cyprian Kamil Norwid
Tytuł Wielkie słowa
Pochodzenie Dzieła Cyprjana Norwida
Redaktor Tadeusz Pini
Wydawca Spółka Wydawnicza „Parnas Polski”
Data wyd. 1934
Druk W. L. Anczyc i Spółka
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
WIELKIE SŁOWA.
1.

Czy też o jedną rzecz zapytaliście,
O jedną tylko, jakkolwiek nie nowa,
To jest: gdzie papier przepada, jak liście,
Pozostawując same wielkie słowa...?

2.

Gdzie tych słów wielkich jest wspólna kraina,
Jedna dla ludzi wszystkich i taż sama,
Która nie kończy się, lecz wciąż zaczyna —
Dla nas ojczyzna dziś, jak dla Adama!

3.

Sfera słów wielkich, jakich nieraz parę
Przez zgasły wieków przelata dziesiątek
I wpierw uderza cię, niż dajesz wiarę,
Godząc, jak strzały ordzewionej szczątek.

4.

Ktoś je lat temu wypowiedział tysiąc,
Lecz one dzisiaj grzmią — i ty, za stosem
Ksiąg drukowanych, gotów byłbyś przysiąc,
Że bliższe ciebie są myślą i głosem!

5.

Czy wy spytaliście tylko o tyle,
Tylko o jedną tę ksiąg tajemnicę —
Z trupiemi głowy na skrzydłach motyle,
Którym w ruiny stawię żółtą świécę?...

6.

Czy zapytaliście, czemu Cicero,
Paweł lub Sokrat, tych słów rzekłszy parę,
Żyją, do dzisiaj cię za piersi bierą,
A ty, choćbyś im nierad, dawasz wiarę?

7.

Księgi zaś twoje, mimo złote wargi
Kart z pargaminu, i twoje dzienniczki
Z elektrycznemi okrzyki lub skargi
Gasną, jak ckliwe o południu świéczki?

8.

I wrzeszczysz „Dzisiaj!» ty, gdy twa korona
Dzisiaj jest w rękach, co zdawna umarły;
Jak gałęź, włosy wziąwszy Absalona.
Skrzypiąca jemu i hufcowi — «Karły!»



Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Cyprian Kamil Norwid.