W sprawie robotnic

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Edward Abramowski
Tytuł W sprawie robotnic
Pochodzenie Pisma. Pierwsze zbiorowe wydanie dzieł treści filozoficznej i społecznej. Tom IV
Wydawca Związek Spółdzielni Spożywców
Data wyd. 1928
Druk Drukarnia Zrzeszenia Samorządów Powiatowych
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tom IV
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
W SPRAWIE ROBOTNIC[1].

Podajemy niżej ustawę Kasy Pomocy kobiet pracujących, która istniała w swoim czasie w Warszawie. Jak widać z ustawy K. P., nie była to bynajmniej instytucja socjalistyczna, ani nie służyła wyłącznie dla walki z pracodawcami. Celem jej było przedewszystkiem złączenie robotnic i przyzwyczajenie ich do organizowania się. W razie zaś wzrostu świadomości klasowej, pieniądze, złożone w kasie, mogły być zgodnie z § 1-ym, użyte na poparcie strejkujących lub wydalonych z pracowni za swoją działalność robotnic. Oczywista rzecz, iż kasa taka mogła mieć znaczenie tylko w początkach roboty i przy niskim stopniu świadomości robotniczej: później, w razie przyjęcia przez ruch charakteru socjalistycznego, mogłaby ona nawet stać się przeszkodą, ale wtenczas robotnice mogą w każdej porze przejść do innych form organizacyjnych. Tymczasem jednak zdaje się, iż ruch wśród naszych robotnic znajduje się jeszcze w tej pierwszej fazie rozwoju, przeto przedrukowujemy dla użytku naszych działaczek pomienioną ustawę wraz ze wstępem, który ją poprzedza. Jednocześnie podajemy kwestjonarjusz dla pracowni kobiecych, za pomocą którego zbierano dużo ciekawych danych o haniebnym wyzysku, praktykowanym w naszych pracowniach, a jednocześnie wzbudzano wśród pracownic zainteresowanie się własnem położeniem i naprowadzano je na myśl, że ono mogłoby być inne. Byłoby niezmiernie do życzenia, żeby kwestjonarjusz został teraz znowu puszczony w ruch, a dane przesłane nam do użytkowania.

Ustawa Kasy Pomocy Pracownic.

Położenie kobiet, pracujących u nas jest nad wyraz przykre i z każdym dniem staje się przykrzejsze.
Pobierając małą zapłatę za robotę, pracownice nasze nie są w możności zaoszczędzić trochę grosza na wypadek braku zajęcia lub w razie choroby. Ażeby choć w części zaradzić złemu, grono z kobiet pracujących złożone założyło kasę pomocy, której zadaniem jest udzielanie pożyczek swoim członkiniom w razie choroby lub utraty zajęcia. Chcąc zaznajomić jaknajszersze koło pracownic z tą wielce pożyteczną instytucją ogłaszamy główniejsze punkty jej ustawy.
1. Celem kasy jest udzielanie pożyczek pracownicom w razie choroby lub utraty roboty.
2. Pożyczki wydają się tylko członkiniom tej kasy.
3. Członkiniami kasy pomocy mogą być kobiety, pracujące we wszystkich fabrykach, warsztatach, magazynach, pracowniach i sklepach.
4. Każda należąca do kasy wnosić winna 15 kop. miesięcznie, ażeby powiększać fundusz pożyczkowy kasy i posiadać prawo pożyczania z tej kasy.
5. Kasa pomocy rozporządza już pewnym funduszem, który jest umieszczony w kasie oszczędnościowej banku.
6. Wnosząca składki, czyli członkini kasy, ma prawo głosu w rzeczach tejże kasy dotyczących.
7. Z powodu tego, że za każdym wydaniem pożyczki, niepodobieństwem byłoby zwoływać całą masę należących do kasy, przeto pożyczki określa zarząd wybrany z grona członkiń.
8. Jeżeli która z wnoszących do kasy składki, posiada mało zaufania do osób zarządzających pieniędzmi kasy, może swoje wkłady w każdej chwili odebrać.
9. Moralnym obowiązkiem każdej należącej jest zachęcanie swoich towarzyszek do wnoszenia składek do kasy pomocy.
10. Członkinią kasy nie może być pracownica, mająca opinję kobiety niemoralnej, złej koleżanki, i gnębiącej swoje towarzyszki.
Najpowaźniejszemi obowiązkami członkini kasy pomocy jest wzajemne dopomaganie sobie w razie potrzeby, wzajemna życzliwość, jedność i równość.

Kwestjonarjusz.
§ I.

Jakiego rodzaju pracownia (szycia sukien, bielizny, krawatów i t. d.)?
2. Gdzie się pracownia znajduje? Przy jakiej ulicy i pod którym numerem?
3. Imię i nazwisko właściciela lub właścicielki?

§ II.

4. Ile pracownic zatrudnia zakład? W czasie sezonu i po sezonie? Ile miejscowych (mieszkających w magazynie) a przychodnich.
5. Jak dawno która z pracownic znajduje się w magazynie?
6. Ile starszych panien, ile podrzędnych, a ile do nauki?
7. Jak długi jest dzień roboczy, to jest, ile godzin (od której do której) pracują dziennie? — Jak długa przerwa na obiad? Czy wolno wychodzić na obiad?
8. Czy pracownice biorą robotę do domu?
9. Czy jest zwyczaj przetrzymywania pracownic w zakładzie po za godzinami obowiązkowemi, i jeżeli jest, — to kiedy się praktykuje? Jak długo, do której godziny ponad pracę obowiązkową pracownice są przetrzymywane?
10. Czy za przetrzymywanie dostają jakie wynagrodzenie? Ile np. za godzinę?
11. Czy dla przedłużenia dnia roboczego nie używa właścicielka szwindlów jakich, np. cofania zegara?
12. Jakich środków używa właścicielka dla zjednania sobie zdolnej pracownicy?
13. Czy właścicielka razem z pracownicami się zajmuje, czy też jest zastępowana przez panny starsze.
14. Jakie jest obejście się właścicielki z pracownicami?
15. Czy panny miejscowe nie spełniają jakich posług domowych?
16. Czy rozmowa w czasie roboty jest pracownicom wzbroniona?
17. Czy pracownice (sklepowa naprzykład) pracują w święta?
18. Kto odnosi robotę — panienki czy służące?
19. Kto przygotowuje żelazko?
20. Jeżeli pracownice same zmieniają miejsce, to z jakiego zwykle powodu?
21. Na jaki czas przed wydaleniem pracownicy uprzedza ją o tem właścicielka?

§ III.

22. Jakie mają wynagrodzenie (płacę) mniej zdolne i zdolniejsze pracownice? (Ile biorą starsze, ile podręczne?)
23. Czy opłacane są od sztuki, czy miesięcznie, czy tygodniowo?
24. Czy zarobek swój dostają pracownice regularnie? Czy długo przetrzymuje właścicielka wypłatę.
25. Czy pracownice dopominają się o podwyższenie płacy same, czy też płacę podwyższa właścicielka?
26. Czy za czas choroby wytrąca się co z płacy?
27. Czy za spóźnienie się ranne bywają zmuszone pracownice do obowiązkowego odsiadywania po skończonej robocie? I wogóle, czy są skazywane na kary i jakie? za co?
28. Właścicielki pracowni mają zwyczaj, zanim przyjmą na stałe pannę — wypróbować jej zdolności. Otóż pytanie czy takie próby trwają długo i czy za ten czas właścicielka płaci?

§ IV.

29. Czy lokal zajęty na pracownię jest przestronny?
30. Jakie jest powietrze w pracowni? Czy pracownia bywa przewietrzana?
31. Czy przedsiębiorczyni trzyma jakie zwierzęta jak psy, koty i t. p.
32. Czy prasowanie odbywa się w pracowni?
33. Czy są cugi? swąd.
34. Czy w pracowni dosyć jest widno — w dzień i przy świetle?
35. Cy dobrze jest ogrzewana?
36. Czy miejscowe pracownice nie sypiają w pracowni? Jeżeli tak, to czy sypialnia jest przewietrzana?
37. Po ile panien sypia w pokoju?
38. Ile razy dziennie jedzą pracownice miejscowe? Czy jedzą wspólnie z właścicielką, czy też oddzielnie?
39. Czy pożywienie mają dostateczne, posilne i zdrowe. Czy niemuszą sobie dokupować?
40. Czy pracownice niewychodzące na obiad otrzymują herbatę? Jak ona bywa przyrządzana: w garnku czy samowarze?
41. Na jakie choroby najwięcej pracownice zapadają.
Uwaga. Odpowiedzi powinny być podawane według numerów zapytań i odpowiednio do nich ponumerowane.








  1. (Przyp. wyd.) Notatka, zawierająca ustawę Kasy Pomocy Pracownic i kwestjonarjusz, przygotowane prawdopodobnie przez Abramowskiego wraz z żoną jeszcze podczas pracy w kraju. Przedruk z „Przediwitu“ Nr. 1, 2 i 3 z r. 1895, str. 18—19).





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Edward Abramowski.