W samotności (Filanski, 1913)

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Mykoła Filanski
Tytuł W samotności
Pochodzenie Antologia współczesnych poetów ukraińskich
Data wyd. 1913
Druk Księgarnia Wilhelma Zukerkandla
Miejsce wyd. Lwów — Złoczów
Tłumacz Sydir Twerdochlib
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

W SAMOTNOŚCI.

Jam znowu sam, jam znowu sam,
Nikt z ludzi szukać mnie nie będzie,

Nikt z ludzi szukać mnie nie będzie,
Nie zajrzy w duszę… Zawsze, wszędzie,
Jam ciągle sam…

Jak cicho szemrzą w sercu fale,
Jak nęcą wzrok milczące dale,
Jak wabi czar tych dolin tam
W tę jasną porę, kiedym sam.

A gdy znienacka sny poruszę
I wspomnień dzwon mi płynie w duszę,
Ja ruin urok — w duszy mam
W tę jasną porę, kiedym sam.

W jak pstrych widziadłach nocy dzwony
Uchwycić pragną serca plony!
Ich cień tajemnym zda się nam
W tę jasną porę, kiedym sam.

I pogłos sfer, ten, co nademną
I mknie i gra Światłością ciemną —
Jak łka u serca mego bram
W tę błogą porę, kiedym sam!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Mykoła Filanski i tłumacza: Sydir Twerdochlib.