Trembecki

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Stefan Napierski
Tytuł Trembecki
Pochodzenie Poeta i świat
Wydawca Księgarnia F. Hoesicka
Data wyd. 1932
Druk „Monolit“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tomik
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
TREMBECKI.

Najady mchem obrosłe, popękane urny.
Harmat turkoty zmilkły, dudniące po stepie.
Na rozstaju bezzębny dziad pacierze klepie.
Nizko kładą się dymy na sioła. Dzień chmurny.

W okna puste pałacu noc zagląda ciemna,
Która, prócz złych majaków, niczego nie ziści.
— Sztuka jest jak miłostka płocha i daremna,
Słowa nie więcej ważą od szelestu liści.

Wpółwsparty o framugę, pudrowany, siny,
Wygląda tam na ogród... Deszcz o szyby pryska.
— A w parku za mgłą widma: nadobne ruiny,
Jak ziemi, którą wzgardził, ostatnie zwaliska.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stefan Marek Eiger.