Tao (tłum. Lemański)/XLVIII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Laozi
Tytuł Tao
Wydawca Tow. Wyd. IGNIS
Data wyd. 1921
Druk Druk J. Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Lemański
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


XLVIII.

Ta cudna woda morza w skał kolebce,
Chociaż tak szumem melodyjnym szepce,
Choć tak ponętna u skalnych podnóży,
Nikt w niej spragnionych pić ust nie zanurzy.

Słowa, któremi szafują pochlebce —
To słodka woda, którą człek rad chłepce.
Deszcz, który polom chlebodajnym służy,
Gdy nie wsiąkł, postać przybiera kałuży.

Podobni morzu, prawd świadomi mędrce,
Jak ono gorzcy i jak ono — słoni.
Brud kłamstw by oni z dusz spłókali wprędce,
Ale któż, pragnąc, ku nim usta skłoni?
Kto prawdy ujrzeć dno tak uległ chętce,
By dla niej zginął w gorzko–słonej toni?




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Laozi i tłumacza: Jan Lemański.