Tao (tłum. Lemański)/LXII

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Laozi
Tytuł Tao
Wydawca Tow. Wyd. IGNIS
Data wyd. 1921
Druk Druk J. Buriana
Miejsce wyd. Warszawa
Tłumacz Jan Lemański
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


LXII.

Kwituję z szczęścia, z faworów podziału,
Któremi dola człowieczeństwo raczy,
Wszystko mi jedno, czy mojemu ciału
Jedwab, czy łachman przypadnie żebraczy.

Pocóż ta troska codzienna o mienie?
Pocóż ten mozół, aby mieć do syta?
Pocóż na zapas to ciał przekarmienie?
Pocóż ta suknia złotogłowiem szyta?

Mojem bogactwem te chmurki przelotne...
Pod niebem gwiezdnem czuję się, jak doma.
Bogactwem mojem te myśli samotne.
Mój skarb — wzniesienia duchowe, zawrotne.

Nie do ujęcia to szczęście rękoma —
Ta rozkosz trwała, chociaż tak znikoma.




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Laozi i tłumacza: Jan Lemański.