Szopka. Wiersz Or-Ota/Żak

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Or-Ot
Tytuł Żak
Pochodzenie Szopka. Wiersz Or-Ota
Wydawca Wydawnictwo M. Arcta
Data wyd. 1918
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
ŻAK

ŻAK.

Chodzę sobie, chodzę
Z garnuszkiem po mieście;
Żaczek nieboraczek
Wędruję po kweście.

Do możnych i biednych
Pukam w imię Boże;
Kto ma dobre serce,
Ten mi dopomoże!


Ciężko to się uczyć
O głodzie i chłodzie,
Ależ nie brak serca
W tym naszym narodzie.

Jeden mnie nakarmi,
Drugi mnie odzieje,
A w głowinie żaka
Codzień zajaśnieje.

A gdy już pokończę
Nauki najpierwsze,
Wejść do akademji
Chęci mam najszczersze.

Sławną akademją
Słynie ten nasz Kraków,
Ona głosi światu
O chwale Polaków.

Może też da Pan Bóg,
Że, pracując pilnie,
Z żaka — profesorem
Zostanę niemylnie.

Wtedy, pamiętając
Przeszłość młodocianą,
Będę wspierał biednych,
Tak jak mnie wspierano.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Artur Oppman.