Szablon:Tekst na dziś/23 sierpnia/a

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki

Nowy obywatel
Artur Gruszecki

Dzyń... dzyń... dzyń...
To ciszej, to głośniej odzywał się dzwonek, przytwierdzony do dyszla bryczki pocztowej, toczącej się po nierównej drodze powiatu Błońskiego.
Dwa konie wychudłe, w chomątach zużytych, potrzebowały nieustannej zachęty furmana, to biczem, to głosem, aby biedz dalej mimo piasku i wybojów.
— Wio, Siwek!... Hej, Kasztan!... — wołał furman, naglony przez dwóch podróżnych, bicz świsnął w powietrzu, dzwonek zabrzmiał jękliwiej, i jechano dalej.
Ludzie, zajęci okopywaniem buraków, pieleniem zboża, podgartywaniem ziemniaków, patrzali zaciekawieni na niezwykłą bryczkę, ustawali na chwilę w pracy, mrucząc:
— Albo urzędnik, albo ktoś znaczny... bo pocztowe konie...
Z przydrożnych wierzb porywały się wróble i trznadle, spłoszone odgłosem dzwonka, i frunęły na poblizkie zboża w zieleni, nawołując się głośnym świergotem.