Symfonie anielskie/Symfonia dwudziesta

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
<<< Dane tekstu >>>
Autor Jan Żabczyc
Tytuł Symfonia dwudziesta
Pochodzenie Symfonie anielskie
Wydawca Krakowska Akademia Umiejętności
Data wyd. 1913
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron


Symfonia dwudziesta.

„Czem, czem, czem, czem ubogo leżysz,
Zbawicielu mój?“ „Aza tego nie wiesz,
Iżem ja na to spuścił się tu z nieba,
Widząc, że-ć pilno ratunku potrzeba?“

„Czem, czem, czem Panie nago leżysz?“

„A wżdy mię prędko przyodziać nie bieżysz;
Patrzając na mię Pana naguchnego,
Ucz się ubóstwa cierpieć powolnego“.

„Czem, czem, czem w stajni leżysz Panie?“

„Żebym owieczkę zgubną wziął na ramię,
10 

Do swej owczarnie nędzną zaprowadził
I sprosne grzechy z niej razem wygładził“.

„Czem, czem, czem w żłobieś położony?“
„Żebyś był w niebo rychło wprowadzony

Z padołu płaczu i nędznego świata,
15 

Zażywał ze mną złocistego lata,


Żebyś był w niebie królewiczem [1],
U Ojca mego miłego dziedzicem.
Grzesznicy, czemu nie naśladujecie,

Którzy być w niebie u Boga pragniecie?“
20 


„Z ochotą za Tobą pójdziemy,
Służyć Ci wiernie przyobiecujemy,
Tylko nas ratuj w naszym niedostatku
Na tym biednego już świata ostatku“.





  1. królewicem.





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jan Żabczyc.