Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/165

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
KTO RAZ...

Kto myślą wzleciał na niebiańskie niwy,
Kto raz usłyszał harf anielskich granie,
Ten już nie będzie na ziemi szczęśliwy,
Bo mu na wieki w duszy pozostanie
Czar owej pieśni słodkiej i pieściwej.

Już go nie znęcą na tej szarej ziemi
Żadne rozkosze, blaski, ni przepychy,
Tęskniącą twarzą, oczyma smętnemi
Będzie się zwracał ku krainie cichej,
Gdzie śnią anioły z skrzydłami białemi.