Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/154

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
MAGDALENA
I.

W lamp kryształowych, lśniących mistycznym półcieniu,
Na libijskich tkaninach, gdzie haft różnowzory
Mieni się na kształt złotej księżycowej mory,
Leży półnaga w słodkiem miłosnem omdleniu.

W jej rozplecionych włosów złotawym płomieniu
Fioletowe, ciemne skrzą się mandragory,
Drży pieśń służebnic, dźwięczą srebrzyste amfory,
Pełne myrry i nardu o mocnem pachnieniu.

Płyną pieśni, — a ona, skroń oparłszy białą
O pyszne złotogłowy i kwieciane fale,
Jak młoda tygrysica gnie swe piękne ciało,

Rozchyla ust łaknących wilgotne korale
I ogniem namiętności, żądzy pociągniona
Oddaje kochankowi skarby swego łona.