wiedział? Nigdy Starosta innych uniformów nie sprawia swym muzykantom, bo powiada, że to chołota, i kiedyby im podawał hajdawery i buty, toby pouciekali zaraz drugiego dnia i nie miałby kto grać na pokojach.
Wyraziłem moje zadziwienie nad tym Starosty dowcipem, a Ołtarzowski mi rzekł:
— Widzisz, otóż odkąd Staroście pierwsza żona umarła, to tutaj sześć dni takich jak dzisiejszy jest w każdym tygodniu, tylko jeden piątek jest wyjęty od gry w karty, od pijatyki i od lusztyków. Co czwartek przyjeżdża tutaj Ksiądz Bernardyn z pobliskiego klasztoru i lubo, tak jak to widziałeś wczoraj, przez ten dzień jeszcze pije i gra w karty z Starostą, to jednak w piątek rano biczuje go na chwałę Bożą dyscyplinami i czyta potém Mszę Świętą w kaplicy, któréj Starosta wraz z całym dworem swoim słucha z największą skruchą i pokorą. O południu dają postny obiad i cały dzień potém przechodzi to na nieszporach to na innych czytanych i mówionych modlitwach. W sobotę jeszcze jako tako, ale w niedzielę poczyna się znowu lusztyk taki sam jako owo go widzisz.
Strona:Zygmunt Kaczkowski - Bitwa o chorążankę, Junacy, Swaty na Rusi 203.jpeg
Ta strona została uwierzytelniona.