Strona:Zofja Dromlewiczowa - Zabawa w fanty.djvu/10

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 8 —

— Coś ty proponowała Romko?
— Zabawmy się w wielkich ludzi a potem w fanty.
— Doskonale.
Teraz okazało się, że właściwie każdy chciał zaproponować zabawę w wielkich ludzi. Dzieci usiadły na środku pokoju i rozpoczęło się rzucanie chusteczki. W kogo rzucono chusteczką, ten musiał wymienić nazwisko jakiegoś wielkiego człowieka. A kto nie odpowiedział dosyć prędko, ten dawał fant.
— Naturalnie Stefcia da pierwsza fant — zapewniała Hala.