Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/128

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

— Mas tu placom!
Pomyślałek se, ze kpi se ze mnie, ale mu sie sprzycał nie bedzies, choć mi straśnie markotno bylo, bok cały dzień minon.
Wzionek torbe i wychodzęcy wyułek te struzyny, ale kiek wyseł na pole, patrzem w torbe, a tu nima struzyn, bok nie śickie wysuł, bo mi sie po torbie obrały, ino som jest dukaty. Było ik kielka.
Kiebyk był syćkik struzyn nie wysypał, byłbyk sie zratował dość godnie, alejek musiał być niegodny.
Pomyślałek se:
— Dziadowi nie daj konia, ba torbe i kij i posełek.
Zachodzem do hałupy, a baba mie ze zębami przyjena:
— Kaś ty był tele casy, co cie trzy dni dom a nie było? — haj.
Nie wiedziałek, kie ten cas tak wartko[1] przelecioł, bo mi sie to ino kwilka widziało, ale se myślem: Nie bedem sie z głupiom babom dogadował, bo to u nik włosy długie, ale rozum straśnie krótki — haj.
I kulek pote dalej, to siekiery, to co sie kany trafieło, jaz tu znowu po kielku rokak psyseł mój wojak i znowujek mu robiel podkowy, a jak juzek dość narobieł, to my pośli tam ka i pryndzej. Myślem se, nie bedem ja juz taki głupi. Nie bedem struzyn praskał.[2]
Kujemy. Ja sie ucion w palec — haj — toz tok naklon głośno, a tu co sie nie robi, wstajom ci naokoło mnie. Mnie strak obujon.
Jeden sie pyta: „Bracie! cy juz cas?
Ale mój wojak mu tak pada: „Nie jeszce, śpij dalej!“
Na mnie sie ostro popatrzał i pogrozieł mi palcem.
Jak my kuć skońcyli, to mi znowu wsuł przygarznie[3] struzyn do torby — haj.
Idem. Kiek wyseł, patrzem w torbe. Kielo bedem dudków[4] miał, a tu w torbie trzaski z kopyt, jak były. Ja sie ospajeździeł[5], bo mi casu było zal, alek se pote pedział: „Zej ja tu bez to dziadem nie bedem.“ Wysułek trzaski i poseł Na Kierak wskocyłek — haj — telęzego[6] do zyda. Wypiłek, a kie sie ozor pomaści, to i lekcej hodzi.
I tak wypaplałek syćko zydowi. Zyd ozgadał po świecie, cok mu napedział — haj.

I teraz co sie nie robi, roki lecom i lecom, a konie nie kute, bo ta teraz bodaś kogo nie puscom, bo musi być taki parobek, co na dziewki

  1. Prędko.
  2. Rzucał.
  3. Garstkę.
  4. Dukatów.
  5. Rozłościł.
  6. Tutejszego.