Strona:Zofia Dromlewiczowa - Siostra lotnika.djvu/102

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

— Właśnie słyszałem poszczególne słowa w drugim pokoju, przyszedłem też się dowiedzieć czegoś ciekawego. Proszę, niech pan sobie nie przerywa.
— Szczęście nie sprzyja pozostałemu w Ameryce Wrightowi. Natomiast pobyt drugiego brata we Francji był pasmem nieprzerwanych tryumfów. Potem stopniowo gwiazda Wrightów zaczęła przygasać. W r. 1912 Wrighte umarł, nie przypuszczając zapewne, że w parę lat później lotnictwo nabierze takiego ogromnego znaczenia, nie wiedząc rówież, że do jego rozwoju on właśnie głównie się przyczynił. Od r. 1908 rozpoczyna się moda popisów lotniczych. Muszę wam powiedzieć, że publiczność była niezmiernie wymagająca. Traktowano lotników mniej więcej tak, jak się traktuje zdolnych linoskoczków, zręcznych kuglarzy i t. d.
— Czy to możliwe?
— To fakt, Asiu. W Ameryce, naprzykład, publiczność żądała, aby lotnicy wzlatywali bez względu na pogodę; podobno zdarzały się nawet wypadki strzelania do lotników, którzy wzdrygali się przed lotem w niepewną pogodę. Publiczność uważała wówczas, że lotnik ją oszukuje. W tym czasie każdy niemal pilot był jednocześnie konstruktorem i latał na maszynach własnego pomysłu. Już wówczas budowano jednopła-