Strona:Ziemia Polska w piesni 429.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Narew i z bracią wnet się rozgniewała,
A inszą drogą płynąć się wezbrała.
Więc miejsce sądu na brzegu, na lewem,
Nazwano Gniewem.

A gdzie się Narew na prawo hynęła,
A od Królowej na różno płynęła,
Pod sławny Olbiąg — Nogatem to zową
Flisowską mową.

Sebastyan Klonowicz.


WISŁA.

Sarmackiej Wisły zbożopławne wody
W twarde ściąwszy lody,
Cieszyła się sroga zima,
Że je w swoich więzach trzyma,
»Patrzcie — wołała — patrzcie, dumne wały,
»Coście w tej śmiesznej wolności bujały,
»W jakich jesteście okowach!
»Oto was każdy przychodzień,
»Depce, rąbie codzień,
»I byle ...... jeździ wam po głowach;
»A wy cóż na to? ani mruknąć śmiecie;
»Takie to was jarzmo gniecie,
»Tak to zima włada!«
»Prawda, że jesteś niezmiernie zażarta —
»Tak jej z pod Tatrów na swej urnie wsparta,
»Stara Wisła odpowiada —
»Nie wszędzie przecież cięży twa potęga:
»Zawsze tam, zawsze pod tym twardym lodem
»Śmiały i wolny nurt mój płynie spodem;
»Tam twoja władza nie sięga.