Strona:Ziemia Polska w piesni 420.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Zielony bór — odwieczny bór,
Szumiących drzew szeregi,
Świątyni Boga żywy mur
Jeziora wieńczy brzegi.

A fala myje brzegu stok
I drzewom pieśni śpiewa,
I nęci — nęci w głąb, a w mrok,
Aż w głąb się chylą drzewa.

Lustrzana — gładka płynie toń,
Lecz marszczą jej równiny,
W zielony włos jej zdobiąc skroń,
Wysokie — giętkie trzciny.

I toczy Świteź w jasną dal
Zwierciadło swe olbrzymie.
U świętych fal jej, świętych fal
Uklęknij, o pielgrzymie!

Bądź pozdrowiona świętych wód,
Srebrzystych wód równino!
Skąd boskich pieśni rozgrzmiał cud,
Co w nieśmiertelność płyną.

Z fal, kołysanych w śpiewny ruch,
Pieśń idzie tajemnicza:
W powietrzu święty płynie duch,
Duch święty Mickiewicza.


III.

Ostatnie już różowe na niebiosach pręgi
Za sine schodzą bory. Szarzeją błękity,