Ta strona została uwierzytelniona.
Nocnych niebios — wichr uderzył, z gromem
I upadła rozpłakana sosna.
A z wykrotem jej wydarty ziemi
Błysnął skarb na mchów posłaniu rudem,
I zachwycił zgasłe we łzach oczy,
Opromienił szare głazy cudem.
Savitri (Hanna Zahorska).
W ZACHODZIE.
Białe brzozy na cmentarnym łanie —
Smutne dzieci ziemi — —
Ciałkami różanemi
Biegą z wiatrem w liściach taić łkanie.