Strona:Ziemia Polska w piesni 142.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kamiennej ścieżki ślad przepada szary.
Trawy — kobierzec traw, bujny, zielony,
Przeczystym srebrem nocnej rosy dziany;
Bezcenny klejnot — rozchylone dzwony
Przecudnych kwiatów, haft ametystowy
Kładą na szmaragd, przysuty perłami,
Między lelui hardych złote głowy.

W błękitny opar obłok się rozpływa.
Ukośne słońca promienie przed nami
Biegną, skier leci ulewa ruchliwa,
Rozpala kwiatów cudnobarwne szycie,
Jakobyś tęczę położył na szczycie.

Z dalekich dziedzin brzmią niedzielne dzwony,
Rozwiewne echa z za światów idące...
W zawrotnej głębi kobierzec barwiony
Hal i dolina, uśmiechnionej łące
Podobna. Wzbiera czar młodzieńczy wiosny
Kipiącą falą zwycięskiej zieleni.
Świetlistą łuską igra wąż strumieni,
Bije ku szczytom chór głosów radosny,
Gra czarodziejska, tęskna hal muzyka...
Echem odbija krzesanica dzika:
...Zagraj że mi, zagraj...
...Na frasunek, na żal...
..................

Marya Markowska.


NASTRÓJ.

Wietrzyk skrzydlaty
O świcie
Wstrząsł, zbudził kwiaty...