Strona:Ziemia Polska w piesni 062.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.


Sterczą zamków zwaliska; nieraz cichą nocą
Rozlega się grzmot w górach, jak po Samopałach,
Huk podobny taranom, gdy mury druzgocą,
Zdaje się, że zamek wre szturmem; arkada
Pękła — i tym hałasem żegna świat i spada
Do wody zapomnienia. Kiedy księżyc blady
Srebrnem światłem spustoszeń pozaciera ślady,
Każemy stanąć koniom, do ruin idziemy —
Tam w zamkowym dziedzińcu siadamy na głazie,
A ojciec mi przed duszę obraz po obrazie
Ze starych kronik rzuca; i wówczas ten niemy,
Ten śpiący zamek dla mnie napełnia się wrzawą,
Jacyś ludzie stąpają zbrojni i w żelazie,
Inni jak w sufit mieczem biją pod murawą —
Słyszę ich! drżący, ręką po mem czole wiodę,
Serce mi bije głośno... Złote serce młode!

Kornel Ujejski.


DUMKA PODOLSKA.

Gdyby orłem być,
Lot sokoła mieć!
Skrzydłem orlem lub sokołem
Unosić się nad Podolem,
Tamtem życiem żyć!

Droga ziemia ta,
Myśl ją moja zna!
Tam największe szczęście moje,
Tam najpierwsze niepokoje,
Tam najpierwsza łza!

Tambym noc i dzień,
Jak zaklęty cień: