Strona:Zbigniew Uniłowski - Człowiek w oknie.pdf/230

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

można długo trwać we wdowieństwie, a organista, Teofil Submiłka jest człowiekiem zacnym i godnie zastąpi zmarłego pana Perełkę.
Organista nie upijał się wprawdzie, lecz okazał się skończonym niedojdą i perełki rozsypały się po świecie, wspominając energicznego ojca, który umarł na posterunku. A ten piegowaty Kostek, wyrósł na tęgiego kapelmistrza i gdy późną nocą wracał do domu czynił żonie wymówki, że nie mają dzieci i, że u jego ojca działo się inaczej.