Strona:Zbigniew Uniłowski - Żyto w dżungli.djvu/84

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

nieli, żeby im od czasu do czasu coś powiedzieć, poradzić, a i też przejechać się po nich, jak źle żyją. Pan sobie czasem patrzy na mnie i myśli: o, ten Grzeszczeszyn to prostak! Nic dziwnego, młody pan, wychowany w mieście i w dobrobycie pewnie, dopiero pan w piórka obrastasz, a ja stary wyga kolonizacyjny, ja mam — nie chwaląc się panie, ale mam, no mam od Boga ten talent rozumienia mas chłopskich, ja umiem do nich pogadać, chwycić ich za serce. Bo już temu się poświęciłem, bo jestem tym cichym, nieznanym bohaterem społecznym, tym pionierem oświecenia tego wychodztwa naszego, co błądzi, idzie na manowce, od misjonarza stroni; a kimże jest misjonarz jak nie tym łącznikiem ludzi z Bogiem, tym klejem co ich trzyma, aby nie zmarnieli. Taki — panie — kolonista jeden z drugim za parobka był w kraju, a tu wielki pan, chce się usamodzielnić, a nie widzi, że jest tą ciemnotą, co musi słuchać rozumniejszego, coby ich za pysk trzymał. I dlatego ja jeżdżę po tych licznych skupiskach naszego chłopstwa i radzę, do porządku nawołuję, krew i pot z siebie wypuszczam, żeby sługi bożego słuchali, bo religja jest od wieków i będzie, bo ciemnota musi się czegoś trzymać. Oto moja misja, panie, którą sam sobie narzuciłem i nie spocznę, dopóki jej nie spełnię.
Musiałem tego wysłuchać, bo przecież wyskoczyć z wozu i zwiać do lasu, to mi nie odpowiadało. Co to miało oznaczać: „nie spocznę dopóki nie spełnię misji“? Chciał zostać tutaj królem chłopów, czy co, do djabła? Chciałem mu powiedzieć, że to usamodzielnienie się chłopa w Brazylji jest właśnie piękne i normalne, bo gdzie się ma usamodzielnić? Zawdzięcza to przecież wszystko własnej pracy, a Grzeszczeszyn chciał, aby rezultatami dzielił się z misjonarzami. I wogóle co znaczy ten termin „misjonarz“? Czy nasi chłopi to jacyś murzyni, aby potrzebowali misjonarzy. Już w Kurytybie zauważyłem, że w Brazylji roi się od tego rodzaju „społeczników“. Chłop polski, który właśnie tutaj stał się kimś, nie chce znów tak bardzo,