Przejdź do zawartości

Strona:Z teki Chochlika (Piosnki i żarty).djvu/106

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
RAPSOD O LODOWYM OKRESIE.
Juljanowi Ochorowiczowi, autorowi monografii
„O szczątkowych przedhistorycznch tradycyach“
ten żarcik poświęcam.

Gdy świat przyszedł na świat, świat nie wie sam jak;
Systemu w formacjach okropny był brak:
Tu kawał granitu, bazaltu tam kęs;
Wymoczki pytały: „Gdzież ład tu? gdzie sens?

Niekontent z swej pracy co chwila też Pan
Poprawiał i zmieniał roboty swej plan,
I ziemię przystrajał codzień w inny frak,
Dowodząc potrzeby ab hoc et ab hac.

Tak trwało (patrz w biblji) przez całych dni sześć,
Aż ziemia turbacji nie mogąc tej znieść,
Podniósłszy nakoniec o kwintę swój głos,
Zawoła: „Do kata, a cóż to za los?“