Strona:Z teki Chochlika (Piosnki i żarty).djvu/072

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
OMNIA
AD MAJOREM DEI GLORIAM.

W pysznym siedzieli salonie,
Pijąc herbatkę ze smakiem;
Damy ją piły z śmietanką,
A zaś prałaci z arakiem.

A byli sami to święci:
Niedzielna Lojoli pieczeń,
Bracia w Wincentym a Paulo,
I siostry — w Madame de Svetchene.

Więc rozmawiali pobożnie
Przy smacznych mięsach i winkach,
O strasznem zepsuciu w „masach“,
I — swoich dobrych uczynkach.

„Ach! — westchnie Szambelanowa —
Zbliżenie samo jest męką
Do tych nieszczęsnych, co jawnie
Bożą dotknięci są ręką!“