Strona:Z. Dromlewiczowa - Najpiękniejsza lalka.djvu/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
— 14 —

chu ujrzała błyszczący, błękitny jedwab.
— O, z tego uszyję jej sukienkę — postanowiła.
— Za mało materjału — zauważyła mamusia — weź Halu także ten grubszy granatowy materjał, uszyjemy spódniczkę granatową z szelkami, a do tego tę błękitną bluzkę.
Tak też zrobiono. Mamusia przykroiła wszystko, a Hala zabrała się zaraz do szycia i szyła pilnie przez całe popułudnie.
— Czy dobrze? — pytała co chwila.
— Wcale dobrze, stawiaj tylko równiejsze ściegi.