Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/61

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

żadnego ubolewania w widzu nie obudza, wtedy nagania aktorowi, i z pogardą sceny odchodzi znudzony. Jeżeli go rozczula, pozostaje bacznie uważając, i łzy roni z radością. Jeżeli prawie każdy człowiek cieszyć się pragnie, zkądże pochodzi ta miłość łez i boleści? Czyliż uciecha, która nędzy unika, znajduje się w politowaniu? Lecz, jeśli politowanie jest szczére, bez rozczulenia być nie może, z téj jedynie przyczyny jesteśmy boleści miłośnikami.
Przyjaźń zapewne jest źródłem téj skłonności; ale dokąd idzie i płynie? gdzież się ten zdrój wyléwa? Do strumienia wrzącéj smoły, do rozpalonego i straszliwego odmętu czarnych roskoszy, tam wpada, weń zamienia się i własnym ruchem się mięsza, od klaru niebieskiego czystéj miłości odwrócony i w przepaść spadający. Czyliż przeto gardzić się należy litością? Bynajmniéj; więc boleść niekiedy może być miłości przedmiotem. Chroń się jednak nieczystości o duszo moja! pod opieką Boga mojego, Boga ojców naszych, chwalebnego i wywyższonego po wszystkie wieki, chroń się nie czystości! bo i teraz skłonny jestem do politowania. Wtedy na teatrze wspólnie cieszyłem się z kochankami, kiedy się im udało zadość uczynić ich występnéj żądzy, lubo to było zmyśleniem i udawaniem na grze widzialni, ale gdy jaka smutna przygoda rozdzielała te osoby jedne od drugiéj, rozczulałem się, jakby żałosném politowaniem. Miałem jednak upodobanie w tém podwójném rozczulaniu. W czasie zaś obecnym bardziéj się lituję nad używającym uciechy w występku, aniżeli nad urojoném acz bolesném cierpieniem, wynikłém z utraty i zniszczenia zagubnéj roskoszy i nędznéj szczęśliwości. Ta litość zapewne jest rzetelniejsza, ale pochodząca z niéj boleść nie sprawia sercu przyjemności, lubo ten dowodzi swego przywiązania, kto nad utrapieniem nieszczęśliwego boleje, jeżeli jednak szczérze jest bratniém politowaniem rozczulony, wolałby raczéj nie mieć politowania przedmiotu. Byłoby to przeciwne prawu natury, aby dobra