Strona:Wyznania świętego Augustyna.djvu/48

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

ny, leclałem w przepaść nierządów, tak dalece, żem nawet wstydził się pomiędzy mojemi rówiennikami, jeżelim jaką popełnił nieprzystojność mniejszą niźli oni, słysząc opowiadających swoje haniebne występki, a tém bezczelniej się z nich chlubili, im zdrożniejsze były. Ochoczo wiec grzeszyłem, nie tylko podniecany lubością uczynku, lecz nadto, bym się mógł z niego chlubić. Cóż większéj nagany godnego, jeżeli nie występek? Ja zaś, bym uniknął nagany, występniejszym się czyniłem; a jeżeli mi niedostawało jakiego występku, którym mógłbym się był zrównać z występniejszemi odemnie, zmyśliłem to, czegom nie popełnił, abym nie był bardziéj od nich wzgardzony ile byłem niewinniejszy, by nie uważali mnie podlejszym, że byłem czysty.
Otóż z jakiemi towarzyszami chodziłem po ulicach rozwiozłego Babilonu i nurzałem się w jego błocie jakby w wodzie cynamonem i drogiemi woniami pachnącéj, i abym w jego środku tém silniej uwiązgnął; deptał mnie niewidomy nieprzyjaciel, i snadniéj mnie zwodził, ile do zwiedzenia byłem łatwiejszy. Lecz matka ciała mojego, która już wyszła z pośrodku zgroźnego Babilonu, w niektórych tylko jego rzeczach jeszcze opóźniała się, chociaż upominała mnie, abym ściśle chował niewinność, wiedząc od swego męża, że lubieżność ucedziła już zaraźliwego jadu swego do serca mojego, który następnie zdziałać miał złe skutki swoje, nie wznieciła jednak w sobie téj myśli, aby mi otworzyć szranki mułżeńskiéj miłości, jeżeli uważała, że nie zdoła do szczętu wygasić we mnie téj namiętności, któréj rozetlałe zarzewie coraz hardziéj się iskrzyło, i gwałtownym w przyszłości pożarem owionąć mnie miało. Zaniedbała tego środka z obawy: by cała o mnie powzięta nadzieja, pętami małżeństwa nie została związaną; nie owa nadzieja przyszłego żywota, którą w tobie pobożna matka pokładała, ale nadzieja nauk, bym je gruntownie posiadał, tego sobie moi rodzice szczerze życzyli; ojciec prawie nie my-