Strona:Wychowanie narodowe a Eucharystya.pdf/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   23   —

Św. Tomasz z Akwinu powiada o skutkach Komunii częstej, iż ona pomnaża miłość. Jej to nie dosyć zwyciężyć namiętność, ona także ze zwyciężonych czyni swoich pomocników.
Ona z grobów namiętności złych wydobywa namiętności święte.
Patrzaj! w tem oku szklił się ogień pożądliwości zmysłowej i wyobraźnia tej duszy i uczucie brudnym, nieczystym tym ogniem całe się paliło. Ale weszła tam miłość święta, wszedł do tego serca Bóg Eucharystyczny; i oto stała się dziwna przemiana. Pod wpływem Boga miłości ten sam ogień, który tylko służył brudnym podnietom, teraz już rozpromienia żądze święte, przelewa się w szlachetne działania i czyny. Skoro zaś taki święty płomień nadprzyrodzonej miłości obejmie serca, to już w nich pracuje i dla wszelkiej szlachetnej miłości ziemskiej i dla wszelkiego ideału zbożnego.
Mamże teraz mówić jeszcze o tem, jak nam serc płomiennych dziś potrzeba? Ustrój narodowy, który się nie wspiera na gotowej organizacyi państwowej, prawie wyłącznie wspierać się musi na wybranych ludziach. Jakimże to ogniem muszą się wtedy żarzyć serca, ażeby w takich ciężkich chwilach unieść ideał narodowy?
Ale sama historya nas uczy na swych świetnych kartach, ile to w nas może płomień uniesienia, płomień świętego zapału.
Tu dziś we Wiedniu o przykład nie trudno, przykład objaśniający wywołują nam przecież usta obce. — Przez tych dni parę wśród narad