Strona:Wybór sonetów Szekspira, Miltona i lorda Bajrona.pdf/72

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIII.

Znika Moloch z świątyń zbiegły,
Groźne tam cienie zaległy,
Gdzie stały jego bałwany,
Próżno na niego wołają,
Darmo na cymbałach grają,
Darmo skoczno wiodą tany.
Czcze Bogi Nilu runęły w zwalisko,
Isis i Oriis i Anubis pśisko.

XXIV.

Nie błyśnie Oziris krwawy,
Ni w lasach ni śród zabawy,
Nie stłoczy traw z strasznym rykiem,
Nową wściekłością strwożony,
Nie znajdzie w swej skrzynce schrony,
Piekło będzie mu tajnikiem.
Darmo wróżbity jego skyrzynkę noszą,
Darmo powrótu hukiem bębnów proszą.