Ta strona została uwierzytelniona.
VII.
Gdy noc zwodząc ćmy cieniste
Dała dniowi miejsce czyste,
Słońce biegu nie pomika,
Blado przez chmury pogląda,
Zjaśniony świat już nie żąda,
Osłabłéj mocy promyka,
Gdyż weszło słońce którego potęga,
Daléj niż stare światłością dosięga.
VIII.
Patrząc pasterze w dolinie
Kiedy słońce blask rozwinie,
Bajali siedząc na ziemi;
A ni o tém pomarzyli.
Iż wielki Pan w owéj chwili,
Zstąpił, żyć w nizinach z niemi.
Trzody ich; może miłostki pastusze,
Całe prostacze zajmowały dusze.