Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/512

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

cież dotąd jeszcze stoi mi na gardle część długu rzymskiego za biskupstwo emauskie, które mi przez ręce X. Ghigiotti do 700 duk. kosztowało. Gdybym utracił Symoniszki, nadane mi od W. K. M. musiałbym wziąć zamiast pastorała, drąg drewniany. Ufność moja, i ucieczka jedyna do samego W. K. M., bez intryg, instancyj, zabiegów u pana przez pana proszę, jemu samemu żale i potrzeby moje przekładam. Wszakże, Panie Miłościwy, pochwalić się w tym mogę, że jedno podobno w Polsce serce moje jest, które z miłości monarchy swego, na tak ciężką i kilkunastoletnią pracę podjęło się. Znasz to dobrze W. K. M., bo sam tak ciężko pracujesz, jak wielkie są ofiary W. K. M. dla ojczyzny, a moje dla króla. O śmierci tu biskupa żmudzkiego[1], zmarłego 2 januarii, nic nie piszą: Dabitur digniori: ale przecie ambicya prowadzi do Inflant, a potrzeba do probostwa słonimskiego. Wiem o tym, że jw. marszałek nadworny koronny promowuje X. Koblańskiego, ale ja miałem dawniéj zaakordowaną od W. K. M. tę łaskę; do tego jestem rodzic litewski, znajomy i skoligowany w tamtym kraju, a X. Koblański będąc w faworach u J. X. biskupa kujawskiego, bogatego pana, mógłby na nim swoje położyć nadzieje. Zostanie to w skrytości myśli moich, co piszę do W. K. M., a w ręku i woli monarchy uczynić albo nie, czego żądam. Jestem albowiem z zupełną rezygnacyą na skinienie W. K. M., a zawsze z najgruntowniejszym przedsięwzięciem służyć, kochać, pracować, owszem i w jarzmie umierać dla jedynego pana i dobrodzieja mego

Waszéj Królewskiéj Mości Pana mego miłościwego
najniższy sługa i poddany
Adam Naruszewicz Bk. S.

Z Warszawy dnia 17 Jan. 1778.


IV.

Najjaśniejszy Miłościwy Królu!

Racz W. K. M. nakłonić dla mnie łaskawego ucha, a jeśli dla niedościgłych mi przyczyn odrzucisz prośby moje, przynajmniéj niech tym nie urażam serca pańskiego, że według pozwolonéj mi poufałości, ja, podnóżek majestatu, cisnę się pod nogi monarchy. Oto się podaje okoliczność uszczęśliwienia mojego bez niczyjéj krzywdy. Wstąpi wkrótce na katedrę żmudzką X. biskup inflancki.

  1. Jan Łopaciński.