Strona:Wybór poezyj- z dołączeniem kilku pism prozą oraz listów.djvu/480

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

szlacheckiéj, i długo własnym utrzymywana nakładem szkoła rycerska; oczyszczona ze znacznym dwornéj szkatuły uszczerbkiem, dla przysługi krajowéj, moneta; gmach publiczny dla szafunku podzielonéj na swe gatunki sprawiedliwości ozdobiony; osadzone w nim poważne z ludzi dobranych, dla porządku wojska i skarbu, dwu najcelniejszych narodu filarów, zgromadzenia; ubezpieczona spokojność, zdrowie i majątki obywatelów; te są, Najjaśniejszy Królu, twe zacne zabawy, te dla wdzięczniejszéj od nas potomności szacowne w tym mieście upominki.
A jeżeli wpośrzód okropnéj flagi, i w odleglejszych kędy stronach, czysty twéj dobroczynnéj duszy zabłysnął promień, wszystko wnet nową z ożywiającym światłem wzięło postać. Twoim staraniem mocniéj opatrzona przeciwko pohańskim zagonom pograniczna twierdza; założone po różnych miastach, albo przynajmniéj przedsięwzięte mądrze i pożytecznie rękodzieła; nieustawająca w drugiéj narodu części sprawiedliwość; ułatwione na nieżeglownych rzekach, dla pożytku handlujących, spławy; poruszone emulacyą z pańskiego ukontentowania i nadgród, z gnuśnego letargu po prowincyach nauki; tysiące ocalonych łaskawym wstawieniem się, w powszechnéj klęsce, obywatelów, wołać nie przestają, żeś dobry pan, mądry król, łaskawy ociec, zacny obywatel, niepamiętny na najniegodziwsze urazy chrześcijanin, daleki od tych wszystkich haniebnych, a nigdy niedowiedzionych potwarzy, jakiemi Waszę Królewską Mość szkodliwsza nad wszelkie krajowe nieszczęśliwości, bo zawsze w nowe klęski nieprzerodzona, zazdrość złośliwie obarcza i, chcąc rządcy narodu szkodzić, sama swéj zguby świeże coraz otwiera poniki.
Nie mogły tak kosztowne dary, tak pożyteczne zamysły z innego pochodzić, chyba z ojcowskiego, a prawdziwie narodu swojego zysk i sławę kochającego serca. Zamknione prawdzie usta, potłumione nauki, wygładzone szlachetne okrucieństwem domy, zabrane do rąk jednych gwałtownie wszystkie politycznéj władzy części, pełne śpiegów i bezecnych podsłuchów domy, ogromne pod jednym sztandarem wojska: te są, według Tacyta, złośliwych mocarzów narzędzia, do wyniesienia siebie na żałośnych zatartego despotyzmem narodu obaliskach. Waszéj Królewskiéj Mości, gdyby mu tylko nieba spokojniejszéj użyczyły pory, służy to, co Pliniusz starszy mówi o Tytusie, że w nim wysokość królewskiego majestatu to tylko odmieniła, abyś mógł tyle dobrego uczynić, ile pragniesz dla swojéj ojczyzny.
Bóg, serc ludzkich badacz, sędzia i świadek najsprawiedliwszy, już to całemu światu na oko pokazał, że jego potężne ramię ufającą sobie, we wszystkich przygodach dzielnie zasłania niewinność;